Volkswagen T2 zadebiutował w 1967 roku jako następca „bulika”. Znany na całym świecie, produkowany był Niemczech, Meksyku i Argentynie, a w Polsce przylgnęło do niego określenie „ogórek”. Występował jako furgon, pick-up, pick-up z kabiną załogową (doka), mikrobus czy niezliczone wersje kempingowe. Popularność zyskał ogromną, do 1979 roku wyprodukowano ich 4,5 miliona. Prezentowany egzemplarz to rocznik 1969 i tzw. model T2a, czyli pierwszej serii. Z przodu posiada jeszcze kierunkowskazy umieszczone pod reflektorami, z tyłu małe światła i mniejsze wloty powietrza. To mikrobus, podróżować może nim aż 9 osób.
Czytaj dalej Volkswagen T2 Microbus 1969 – 119000 PLN – Dębe Wielkie
Dzienne archiwum: 4 marca 2023
Mercedes 560 SEL W126 1987 – 89900 PLN – Poznań
Mercedes 560 SEL W126 to prawdziwy wzór klasycznej limuzyny, o ponadczasowej sylwetce zaprojektowanej przez Bruno Sacco. Wyróżnia ją wspaniały komfort, imponująca przestrzeń we wnętrzu i najwyższa jakość wykonania. Ten okaz 560 SEL to propozycja dla ludzi, którzy szukają egzemplarza przywróconego do eksploatacji, po odpowiednim serwisie, zarejestrowanego już w kraju. Ten egzemplarz w pięknym ciemnoniebieskim odcieniu, z wydłużonym rozstawem osi, welurowym wnętrzem i regulowaną tylną kanapą, Legends sprowadziło 4 lata temu, a teraz wrócił od do oferty.
Czytaj dalej Mercedes 560 SEL W126 1987 – 89900 PLN – Poznań
Mercedes 290 GD W461 1997 – 98000 PLN – Iłża
Zaprezentowany po raz pierwszy w 1979 roku, był dzieckiem Mercedesa i wyspecjalizowanej w wytwarzaniu pojazdów użytkowych spółki Steyr Daimler Puch. Miał służyć jako pojazd służb granicznych i pojazd myśliwski, choć liczono również na zamówienia z wojska. Swoją siłę i wytrzymałość udowodnił wybitnie w 1983 roku, gdy jako pierwszy osiągnął metę rajdu Paryż-Dakar. Do ’89 roku model W460 przeszedł w sumie 4 liftingi, po czym rozdzielono produkcję na bardziej luksusowy typoszereg W463 i wciąż typowo użytkową W461, której produkcję rozpoczęto w 1992 roku. W samochodzie tym zachowano dołączany napęd na 4 koła i surowe wyposażenie, charakter był wciąż zgodny z pierwotnym i nie było to auto do zadawania szyku w centrach europejskich miast, a w dalszym ciągu solidna i trwała terenówka. Taki właśnie Mercedes 290 GD W461 prezentowany jest w tym ogłoszeniu. Ma krótki rozstaw osi, a pod jego maską pracuje nieśmiertelny, wolnossący, pięciocylindrowy diesel o mocy 95 KM. Wyjazdu do lasu się nie boi, a wręcz przeciwnie – z pewnością go oczekuje.
Czytaj dalej Mercedes 290 GD W461 1997 – 98000 PLN – Iłża
Mercedes 190D W201 1992 – 59000 PLN – Szczecin
Kupić samochód marzeń, jeździć niewiele, zawsze dbać o stan i nie oddać w nieodpowiednie ręce. Takie zadanie w Polsce w latach 90. nie było łatwe, ale dzięki tym, którzy potrafili tego dokonać, można dziś podziwiać okazy takie jak ten. Ten Mercedes 190D W201 opuścił fabrykę i warszawski salon Zasady w roku 1992, widząc burzliwe zmiany polskiej transformacji i nadchodzącą już w projektach C klasę generacji W202. Pod jego maską pracuje Diesel, bo właśnie takie samochody wówczas darzono u nas największym szacunkiem, pamiętając jeszcze czasy niedoboru etyliny. Po przeszło 30 latach wóz przebył jedynie 73 tys. km, a jego stan wskazuje, że raczej nie brakowało mu troski i opieki. Dziś taki samochód to duma, a kiedy zdobią go dodatkowo wciąż zachowane czarne tablice, to duma jest tym większa.
Czytaj dalej Mercedes 190D W201 1992 – 59000 PLN – Szczecin
Ferrari F40 1991 – SPRZEDANE
F40 do dziś pozostaje jednym z najbardziej urzekających i imponujących supersamochodów Ferrari. Zaprojektowany został aby uczcić 40. rocznicę narodzin pierwszego modelu z Maranello, 125 S. Model ten pierwotnie pomyślany był jako uczestnik Grupy B FIA i konsekwentnie rozwijano go na podstawie znakomitego 288 GTO, aby mógł konkurować z Porsche 959. Po likwidacji Grupy B zamiast całkowicie zrezygnować z programu, Ferrari wykorzystało pięć pierwszych egzemplarzy 288 GTO Evoluzione jako podstawę do budowy nowego samochodu drogowego. Ponieważ zostało zaprojektowane do celów wyścigowych, F40 posiadało opracowane do tego celu stalowe podwozie z rurową ramą z niezależnym zawieszeniem, podwójnymi wahaczami, amortyzatorami typu coil-over Koni i wentylowanymi hamulcami tarczowymi. Projekt nadwozia Pietro Camardella, udoskonalony pod względem aerodynamicznym w tunelu Pininfariny, wykonany został pod kierownictwem Leonarda Fioravanti. Budowa z kevlaru i włókna węglowego pozwoliła zmniejszyć masę własną samochodu o około 20%, jednocześnie potrajając sztywność konstrukcji. Podwójnie turbodoładowany silnik V8 miał pojemność 2,9 litra i był połączony z pięciobiegową skrzynią. Uzyskane osiągi były wręcz zdumiewające, ponieważ silnik typu F120 040 rozwijał moc 478 KM i moment obrotowy 425 Nm, co pozwala rozpędzić F40 do 100 km/h ze startu zatrzymanego w zaledwie 3,8 sekundy.
Czytaj dalej Ferrari F40 1991 – SPRZEDANE
Chevrolet Chevelle 1969 – 220000 PLN – Maków Podhalański
Chevrolet Chevelle drugiej generacji ukazał się na rynku w 1968 roku, po rocznej przerwie. Jego sylwetka typu semi fastback została tak doskonale przyjęta, że przetrwała niemal bez modyfikacji przez pięć lat, co w amerykańskiej motoryzacji stanowi całą epokę. Najmocniejsze modele SS to już w tej chwili poszukiwany przez kolekcjonerów, bardzo drogi temat, lecz na rynku odnaleźć możemy również klony, auta wystylizowane jak SS i zabudowanymi równie mocnymi jednostkami napędowymi, jak fabryczne SS. Tu pod maską jest 396-calowy big block, generujący 350 KM i spięty z manualną skrzynią biegów. To wyjątkowo łobuzerska konfiguracja, pozwalającą jeździć w sposób, który doskonale nawiązuje do zadziornej stylistyki tego modelu.
Czytaj dalej Chevrolet Chevelle 1969 – 220000 PLN – Maków Podhalański
Mercedes SL 63 AMG R230 2008 – SPRZEDANY
Mercedes SL to ikona, jeden z najbardziej rozpoznawalnych modeli marki. Bardzo szybki i cechujący się świetnym prowadzeniem. Zrodził się ze sportu, ale przez dekady wyrobił sobie renomę roadstera, w którym liczy się również komfort. Na wyposażeniu nie zabraknie niczego, co niezbędne dla kierowcy i pasażera, jest nawiew ciepłego powietrz na kark, co może być szczególne przydatne podczas podróżowania bez dachu. Natomiast prawdziwa magia rozpoczyna się z chwilą przekręcenia kluczyka… ryk skrywającego pod maską silnika może spowodować przyspieszone bicie serca. Prawdziwe i niemal już kultowe wolnossące V8 o pojemności 6,2 l zapewni emocje i uśmiech na twarzy. Tylny napęd w tym szalonym roadsterze zapewnia dobrą zabawę, ale ten kto chce go ujarzmić musi pamiętać, że auto nie wybacza błędów w zakrętach. Kupując ten egzemplarz można się poczuć niemal jak byśmy kupowali nowe auto. Mercedes ma jedynie 33 tys. km przebiegu, a na progach zachowana została nawet fabryczna folia zabezpieczająca.
Czytaj dalej Mercedes SL 63 AMG R230 2008 – SPRZEDANY
Maserati A6GCS 2000 Monofaro 1950 – SPRZEDANE
Podczas gdy pierwsza litera uhonorowała nieżyjącego już Alfieri Maserati, a 6 oznaczało nowatorski sześciocylindrowy rzędowy silnik, G oznaczało ghisa – po włosku żeliwo, z którego powstał blok silnika, a C i S odpowiednio oznaczały Corsa i Sport. Chociaż model A6 najbardziej rzucał się w oczy w postaci cywilnej, drogowej odmiany A6 1500, Ernesto Maserati równolegle rozwijał samochód wyścigowy A6GCS. Inżynierowi Alberto Massimino powierzono zadanie zbudowania nowej ramy typu drabinkowego z rur stalowych, która została wyposażona w niezależne przednie zawieszenie ze sprężynami śrubowymi z kutymi i polerowanymi wahaczami o różnej długości, amortyzatorami Houdaille przy wszystkich kołach i żebrowanymi, aluminiowymi hamulcami bębnowymi. Silnik A6GCS z trzema gaźnikami, suchą miską olejową i pojedynczym wałkiem rozrządu w głowicy charakteryzował się pojemnością skokową zwiększoną do 1978 centymetrów sześciennych, co zadecydowało o ostatecznej nazwie modelu, A6GCS 2000. Nadwozie w stylu Grand Prix, ukształtowane zostało z aluminium przez Medardo Fantuzziego. Większość egzemplarzy wyposażono w duże, centralnie umieszczone reflektory, od których model otrzymał przydomek „Monofaro”. A6GCS pierwszej serii został zbudowany w ilości zaledwie 14 – 15 egzemplarzy w okresie od kwietnia 1947 do listopada 1950 roku. Większość z nich została sprzedana prywatnym kierowcom. Ceniony dziś za rzadkość, niesamowite osiągi i pozycję przodka wspaniałych sześciocylindrowych Maserati następnej dekady: A6GCS/53, A6G/54, 300S i odległego 3500 GT. Egzemplarz wystawiony na aukcji 18 lat spędził w kolekcji obecnego właściciela. Poprzedni posiadał go 26 lat, a cała historia tego Maserati jest dobrze udokumentowana. Egzemplarz A6GCS sprzedany został za prawie 1,1 miliona dolarów 4 marca na Florydzie.
Czytaj dalej Maserati A6GCS 2000 Monofaro 1950 – SPRZEDANE
Jaguar XJR-15 1991 – SPRZEDANY
Niewielu producentów może poszczycić się takimi sukcesami w wyścigach długodystansowych jak Jaguar, który w latach 50. wygrał 24-godzinny wyścig Le Mans pięć razy. Dobrą passe zniweczył pożar na Browns Lane, który zniszczył wszystkie XKSS, a firma z Coventry nie pojawiła się na listach startowych przez trzy kolejne dekady. Zmieniło się to, gdy prezes Jaguara, John Egan, przejął stery w 1980 roku. Jaguar połączył siły z Tom Walkinshaw Racing (TWR) i z nową siłą wprowadził model XJS do Europejskich Mistrzostw Samochodów Turystycznych. Wkrótce potem nastąpił kolejny sukces, Jaguar-TWR XJR-9 w grupie C zwyciężył zarówno w Le Mans, jak i w wyścigu Daytona w 1988 i 1990 roku. Walkinshaw dostrzegł w XJR-9 potencjał nie tylko do wygrywania wyścigów, ale także bazę nowego, ultra-ekskluzywnego supersamochodu drogowego. Kierunek rozwoju był jasny. Jaguar XJR-15 wykorzystywał w dużej mierze tę samą technologię i filozofię projektowania, co jego poprzednik, XJR-9. Pod maską 6-litrowa, 450-konna wersja tego samego silnika V12, który zapewnił Jaguarowi zwycięstwo w Mistrzostwach Świata. XJR-15 posiadał rewelacyjny stosunek mocy do masy. Ogromną siłę hamowania zapewnia wyścigowy zestaw zacisków AP Racing współpracujący z hamulcami tarczowymi umieszczonymi w kołach OZ z centralną śrubą. Na tym jednak podobieństwa do XJR-9 się nie kończyły. Jaguar XJR-15 to pierwszy na świecie samochód drogowy, w którym zastosowano włókno węglowe w konstrukcji nadwozia i kabiny oraz zastosowano konstrukcję zawieszenia zaczerpniętą bezpośrednio z XJR-9. Pierwsze recenzje w Motor Trend i World Sports Cars chwaliły osiągi i przyczepność, dziką moc V12, a także wyrafinowaną jakość jazdy. Wyjątkowy pakiet osiągów i technologii, jako nowy dostępny był w cenie prawie miliona dolarów. W serii produkcyjnej, która miała trwać do 1992 roku, JaguarSport zbudował 53 egzemplarze modelu XJR-15. Dwadzieścia siedem z nich opuściło fabrykę w specyfikacji drogowej. Oferowany na aukcji XJR-15 042 to jeden z nich. Od nowości ukryty był przed wzrokiem opinii publicznej w garażu pierwszego właściciela. Dostarczony jako nowy do kolekcjonera w Azji w lipcu 1991 roku, nie był nigdy uruchamiany, będzie wymagał więc pełnego serwisu mechanicznego. Samochód wraz z pakietem części zamiennych wyceniony został na 1,2 – 1,5 miliona dolarów, a wylicytowany 4 marca w USA za 1,27 miliona.
Czytaj dalej Jaguar XJR-15 1991 – SPRZEDANY
Mercedes C 55 AMG W203 2004 – 123000 PLN – Poznań
A gdyby tak wziąć najmniejszego w ofercie sedana i włożyć do niego ponad pięciolitrowy silnik V8, pozostawiając napęd na tył, mocne hamulce i możliwie sportowe nastawy zawieszenia? Dziś już takie pomysły nie przychodzą producentom do głowy, bo skutecznie wyeliminowała je globalna polityka wraz z hasłami zmniejszenia emisji. Jednak nie tak dawno, bo w latach 2004-2007, fabryczny oddział Mercedesa od zadań specjalnych, zespół AMG z Affalterbach, zaproponował coś specjalnego. Wolnossący Mercedes C 55 AMG W203 zastępował… C 32 AMG, wersję z V6 wzmocnioną kompresorem o niemal o połowę mniejszej pojemności. To tak, jakby wycofać się z idei down sizingu, co niestety nie było wiecznym trendem. Aby zmieścić V8 w komorze silnika, niezbędne okazało się wydłużenie całej przedniej cześć samochodu, co udało się zrobić w zgrabny sposób, wykorzystując strukturę modelu CLK. Dziś to nie do pomyślenia, bo wiadomo, że silnik wielkości dwóch kartonów mleka to wszystko, na co stać C klasę.
Czytaj dalej Mercedes C 55 AMG W203 2004 – 123000 PLN – Poznań