Monteverdi Safari to mitycza bestia produkowana niegdyś w Szwajcarii. Był to samochód stworzony dla osób, które uważały, że Range Rover nie jest wystarczająco luksusowy. Safari bazowało na istniejącym SUV-ie – International Harvester Scout – którego nadwozie zostało przebudowane przez włoskiego konstruktora Fissore. To nie było pierwsze spotkanie Szwajcara z Włochem, spotkali się już wcześniej przy tworzeniu modelu High Speed z 1968 roku. Chociaż istnieją niezaprzeczalne podobieństwa między Safari i Range Roverem, produkt Monteverdi był łatwy do odróżnienia. Monteverdi oferował niezwykle konkurencyjne ceny: w momencie premiery „podstawowe” dwudrzwiowe Safari kosztowało 39000 franków szwajcarskich na rynek krajowy, tylko o 5000 więcej niż za skromniejszego Range’a. Safari było o tyle lepsze, że wyposażone zostało w mocniejsze jednostki napędowe o większej pojemności. Najmniejszą opcją był początkowo 5,2-litrowy silnik V8 od Chryslera, a te większe to 5,9 i 7,3 l. Ich moce wynosiły odpowiednio: 152, 182 i 305 KM. W 1978 roku 5,2-litrowy silnik Chryslera został zastąpiony 5,7-litrowym ośmiocylindrowym silnikiem firmy International Harvester, który wytwarzał 165 KM i, zdaniem Monteverdiego, lepiej nadawał się do jazdy terenowej niż silnik Chryslera. Taki właśnie silnik o maksymalnym momencie obrotowym prawie 400 Nm znajduje się w prezentowanym egzemplarzu. Safari posiadało też dołączany napęd, więc można było prowadzić po drodze z napędem na jedną oś, co oszczędzało paliwo, poprawiało osiągi i podnosiło trwałość opon. Jednak, gdy droga stawała się trudna, z łatwością można było przełączyć się na napęd na wszystkie koła. Cechy te uczyniły z Safari znacznie lepszą opcję do jazdy po autostradach, nie zmniejszając przy tym jego zdolności do pokonywania mniej uczęszczanych dróg. Jednak tym, co naprawdę dało przewagę Safari, to luksus wyposażenia. Niestety luksus ten opakowany był we włoską stal. Z blisko 1500 wyprodukowanych egzemplarzy Safari obecnie podobno istnieje nie więcej niż 30 sztuk. Egzemplarz prezentowany na aukcji to Monteverdi Safari wykończone w kolorze srebrnym z wnętrzem z czarnego materiału i z klimatyzacją. Jako nowe zostało dostarczone do kantonu Berno w Szwajcarii, gdzie jeszcze do niedawna pozostawało pod opieką pierwszego właściciela. Stan licznika wynosi obecnie niecałe 20000 kilometrów i chociaż nie można zweryfikować tej wartości, jest ona proporcjonalna do ogólnego stanu zachowania samochodu. Na jego serwisowanie i konserwację od czasu zakupu w 2021 roku wydano około 15000 CHF, więc jest szansa, że mowy właściciel będzie mógł nim od razu jeździć.
Czytaj dalej Monteverdi Safari 1978 – Szwajcaria