To pomysł tak szalony, że jego sprzedaż ograniczono wyłącznie do chłonnego unikalnych rzeczy rynku JDM. Lancer Evo kojarzony wyłącznie jako sedan z wielkim spojlerem, w swojej IX odsłonie doczekał się również wersji kombi, powstałej z wykorzystaniem dzikiej, 4-napędowej bazy z aktywnym centralnym dyferencjałem ACD. Ma analogiczne, przykuwające uwagę poszerzenia nadwozia, wloty powietrza w zderzaku i maskę z wlotami do intercoolera, dzięki któremu falujące, gorące powietrze będziemy mogli obserwować stojąc na każdych światłach. We wnętrzu fotele Recaro i kierownica Momo, umieszczona jak przystało na JDM oczywiście po prawej stronie. Jazda będzie tu o tyle łatwiejsza, że to wersja GT-A, czyli ze skrzynią automatyczną. Wyposażona w ten sam silnik, co Evo VII GT-A, nie ma układu zmiennych faz rozrządu, co poskutkowało nieco niższą mocą maksymalną i momentem obrotowym, ale pozwoliło uzyskać bardziej płynną charakterystykę jazdy. Na plus za to przysłużyło się wzmocnione w tylnej części nadwozie – wyższa masa poszła tu w parze z lepszym rozkładem mas, a w efekcie Mitsubishi Lancer Evo Wagon jest lepiej wyważone niż zwykły sedan! Jest też bardziej aerodynamiczne, co pozwala mu na uzyskanie większej prędkości na prostej. Tych samochodów zbudowano jedynie 2500 sztuk w wersji z manualną skrzynią i 2500 w wersji z automatem, co czyni z nich ciekawe kolekcjonersko okazy.
Czytaj dalej Mitsubishi Lancer Evo Wagon GT-A 2006 – SPRZEDANY