Archiwa tagu: lata 50-te

Cadillac Series 62 Convertible 1956 – 64200 EUR – Szwecja

Absolutnie wspaniały. Tylko dwa słowa wystarczą, by opisać takie auto, jak Cadillac Series 62 Convertible. Choć można mówić o nim jak o skromniej wyposażonym modelu Eldorado Biarritz, na brak rozmachu czy zbyt skromne ornamenty z pewnością nie można tu narzekać. Zbudowany na podwoziu o pokaźnym rozstawie osi 129 cali samochód, mierzy pokaźne 5,6 m, a jego masa przekracza dwie tony. Mocy jest po ostatkiem, szczególnie ze wzmocnionym silnikiem Eldorado 365 V8, generującym ponad 300 koni mechanicznych. Rok 1956 to ostatni rocznik produkcji czwartej generacji tego modelu, szczególnie ceniony za zastosowaną tu po raz pierwszy skrzynię Hydramatic, stwarzającą zdecydowanie mniej problemów, niż jej poprzedniczka.
Czytaj dalej Cadillac Series 62 Convertible 1956 – 64200 EUR – Szwecja

Ford Thunderbird 1956 – 259000 PLN – Warszawa

Ford Thunderbird z 1956 roku to amerykańska legenda z drugiego roku produkcji. W odróżnieniu od sportowej w stylu Corvette, T-Bird projektowany był jako luksusowy cruiser, mający dać możliwie wiele frajdy z dalekich wycieczek. Dlatego pomyślano tu o powiększeniu przestrzeni bagażowej, przenosząc koło zapasowe na zewnątrz, do własnego, stylowego pojemnika. Ten egzemplarz ma opcjonalną jednostkę V8 o pojemności 312 cali sześciennych, sprzężoną z automatyczną skrzynią Ford-O-Matic. Wyposażenie ma tak bogate, że aż trudno w to uwierzyć. Kto by się spodziewał klimatyzacji w kabriolecie z 1956 roku? Otóż tu jest. Jest też opcjonalny sztywny dach z okrągłymi okienkami – kolejny symbol i rzecz dziś niemal nie do zdobycia. Wielkość produkcji Forda Thunderbirda z 1956 roku wyniosła 15631 egzemplarzy, co było najniższym wynikiem z pierwszych trzech lat, ale i tak było to ponad trzykrotnie więcej, niż w przypadku ówczesnej Corvette. Co ciekawe, jednym z nabywców T-Bira z 1956 roku był król rock and rolla, Elvis Presley.
Czytaj dalej Ford Thunderbird 1956 – 259000 PLN – Warszawa

Ford Thunderbird 1959 – 243000 PLN – Warszawa

Ford Thunderbird z 1959 roku to okaz z drugiego roku drugiej generacji modelu. Znacznie urósł, stał się czteroosobowy, był pierwszą konstrukcją Fora zbudowaną na platformie unibody. Stał się jeszcze bardziej luksusowy i rok po roku bił rekordy sprzedaży. W 1958 roku sprzedano 37892 egzemplarzy, a rok później już 67456 sztuk. W 1959 roku nowością był całkowicie automatyczny system składania dachu, po raz pierwszy pojawiła się w tym roku również opcja skórzanej tapicerki, w którą został wyposażony prezentowany egzemplarz. Po maską ma 300-konny silnik V8 o pojemności 352 cali sześciennych, sprzężony z automatyczną skrzynią Cruise-O-Matic. Co wyjątkowo rzadko się zdarza, poza lakierem zewnętrznym i poszyciem dachu jest w absolutnie oryginalnym stanie. To prawziwa magia, wspaniale luksusowy i komfortowy klasyczny kabriolet, który może cieszyć jazdą cztery osoby.
Czytaj dalej Ford Thunderbird 1959 – 243000 PLN – Warszawa

Lamborghini DLA 35 CTL 1959 – 37500 PLN – Pobiedziska

Zanim słynna włoska marka stała się synonimem supersamochodów, Lamborghini było znane ze swoich traktorów. Od skromnych początków w 1948 roku, Lamborghini Trattori stało się odnoszącym sukcesy i cenionym producentem traktorów. W latach 50. nie była to produkcja masowa, dzięki czemu nieliczne zachowane egzemplarze mają dziś wartość kolekcjonerską. Dużą ciekawostką na rynku z pewnością jest cingolato (gąsienicowy) traktor Lamborghini, pozwalający na pracę w trudnym terenie. Jego barwy mogą kojarzyć się z barwami Gulfa, choć Lamborghini było pierwsze – używało tych barw już od drugiej połowy lat 50., na dekadę przed wejściem Gulfa do motorsportu.
Czytaj dalej Lamborghini DLA 35 CTL 1959 – 37500 PLN – Pobiedziska

Austin A35 1958 – SPRZEDANY

Austin ma w sobie to coś, za co niegdyś pokochaliśmy Giardinierkę. To natychmiastowa umiejętność wyzwalania uśmiechów u ludzi. To coś zupełnie naturalnego, że jadąc ulicą widzisz tylko pozytywne reakcje i jest to coś, co potrafi rozświetlić każdy dzień. Na liczniku ma ledwie 25 tys. km i stan jego w wielu aspektach potwierdza, że jedynki tam z przodu nie brakuje. Gdy był nowy, był popularnym samochodem dla młodych rodzin, pierwszym brytyjskim autem, który otrzymał karoserię samonośną. Projekt jego nadwozia to dzieło amerykańskiego designera, Raymonda Loewy’ego, który Brytyjczycy postanowili… zmniejszyć. Wygląda jak poważna limuzyna pomniejszona w skali i zaskakiwać może fakt, że wciąż jest w nim tak dużo miejsca. Jest czarujący nie tylko swoim wyglądem, ale i sposobem w jaki jeździ. Niska pozycja kierowcy, krótki rozstaw osi, tylny napęd – to wszystko przynosi gokartowe skojarzenia i trochę też tak się go odbiera zza kierownicy. Jego rok produkcji do 1958 i okazuje się, że nawet w tych latach Brytyjczycy konstruując taniego, rodzinnego sedana zrobili to tak, by frajdę miał kierowca. To niebywałe, ale uwierzcie, że mimo np. bębnowych hamulców frajda z dynamicznej jazdy w nim jest 10x większa niż dajmy na to w dużym fiacie.
Czytaj dalej Austin A35 1958 – SPRZEDANY

Mercedes 190 SL W121 1955 – 890000 PLN – Poznań

190 SL W121 zapisał się w historii jako jeden z najbardziej pożądanych modeli Mercedes-Benz. Jeździli nim m.in. Grace Kelly i Alfred Hitchcock. Można powiedzieć, że był prawdziwą gwiazdą, bo zyskał rolę w niejednej produkcji filmowej. Jego premiera miała miejsce w 1954 roku wraz z Mercedesem 300 SL zwanym “Gullwingiem” podczas Międzynarodowego Salonu Sportów Motorowych w Nowym Jorku. Rok później w zakładzie w Sindelfingen rozpoczęto produkcję tego sportowego samochodu z czterocylindrowym silnikiem. Opracowany był na podstawie trzybryłowego Mercedesa serii W120, ale produkowany był od początku jako roadster. Otrzymał nadwozie zaprojektowane przez Karla Wilferta i Waltera Häckera, którzy wzorowali się na 300 SL. Ten dwumiejscowy kabriolet posiadał składany miękki dach, a później, opcjonalnie, dostępny był także z hardtopem. Mały sportowy roadster Mercedes-Benz 190 SL W121 obecnie jest jednym z najpopularniejszych wyborów wśród kolekcjonerów samochodów zabytkowych. Jego stylistyka czaruje, a podobieństwo do większego brata 300 SL jest uderzające.
Czytaj dalej Mercedes 190 SL W121 1955 – 890000 PLN – Poznań

Mercedes 220 S Coupe W180 II 1959 – 47500 EUR – Szwecja

Jeżeli szukać będziemy w historii Mercedesa protoplasty S klasy w wersji coupe, z pewnością dojdziemy do tego modelu. Mercedes W180 to pierwszy model marki, który otrzymał samonośne nadwozie. Coupe oparte było na konstrukcji sedana W180, ale zastosowano tu skrócony rozstaw osi, co pozwoliło osiągnąć piękne proporcje i właściwe kształty. Luksus w latach 50. był zdecydowanie bardziej elitarny niż dziś. W latach 1956-59 powstało zaledwie 1251 sztuk tego modelu. To mniej, niż modelu 300 SL i mniej, niż 300 SL Roadster. Duża część tych samochodów jako nowa powędrowała do USA, i stamtąd też dotarł do Szwecji prezentowany egzemplarz.
Czytaj dalej Mercedes 220 S Coupe W180 II 1959 – 47500 EUR – Szwecja

Mercedes 220 Cabriolet A W187 1952 – 600000 PLN – Wałbrzych

Mercedes 220 Cabriolet A W187 zaprojektowany został jako sportowy samochód turystyczny. Debiutował w 1951 roku wraz z Typem 300 S na Salonie Motoryzacyjnym w Paryżu. Stworzony został na bazie modelu 170 S. lecz otrzymał nowy, pierwszy po wojnie u Mercedesa silnik sześciocylindrowy. Jednostka o krótkim skoku otrzymała oznaczenie M 180 i była tak udana, że utrzymała się w produkcji aż do 1989 roku (Mercedes-Benz 280 GE W 460). W pierwotnym wykonaniu generowała 80 KM i zdolna była rozpędzić kabriolet do 145 km/h. Cabriolet A to wersja z układem miejsc 2+2, bardziej sportowa w stylu od czteroosobowego Cabrio B, które posiadało dodatkową szybę za drzwiami i dłuższe nadwozie. Do 1955 roku zbudowano tylko 1278 sztuk Cabrio A, a w 1952 roku, z którego pochodzi prezentowany egzemplarz, powstało 635 sztuk.
Czytaj dalej Mercedes 220 Cabriolet A W187 1952 – 600000 PLN – Wałbrzych

MG TF 1954 – 17200 EUR – Szwecja

MG TF to poprzednik modelu MGA, kontynuator serii T-type, czyli produkowanych od lat 30. modeli TA, TB, TC i TD. Wyróżniały je czterocylindrowe silniki OHV z dwoma gaźnikami, czterostopniowe skrzynie z synchronizacją wyższych przełożeń i… czysta frajda z jazdy. Wyciągając rękę, kierowca mógłby dotknąć tu nawierzchni. W tych autach widać i czuć wszystko, co dzieje się wokół, i to jest duża część ich uroku. MG TF oferowany był w latach 1953–55 i był jedynym w serii, który otrzymał przednie światła zintegrowane z błotnikami. Zbudowano ich 9602 sztuki, z czego w specyfikacji z silnikiem 1250 i kierownicą po lewej stronie, jak w ogłoszeniu, powstało 4168 egzemplarzy, z których większość sprzedana została w USA. Ten egzemplarz z pewnością zachęca bardzo gustowną konfiguracją kolorystyczną.
Czytaj dalej MG TF 1954 – 17200 EUR – Szwecja

Ford Thunderbird 1955 – Raszyn

Ford przedstawił w 1955 roku coś, czego do tej pory na rynku nie było. Mały, mega szybki kabriolet z miejsca stał się hitem, a po latach jest po prostu ikoną. 9,4 sekundy do 100 km/h, prędkość maksymalna na poziomie 180 km/h i to wszystko w 2-3 osobowym kabriolecie z lat 50. W Europie to było nie do pomyślenia w owym czasie! małych rozmiarów (4.4 m długości). Thunderbird wycina z butów swoją sylwetką, detalami, klimatem i radością z jazdy, jaką oferuje.
Czytaj dalej Ford Thunderbird 1955 – Raszyn