Jaskrawopomarańczowa barwa i logo ziołowego likieru Jägermeister nieodłącznie kojarzą się ze światem motorsportu i legendarnymi BMW z lat 70-tych i 80-tych, startującymi w wyścigach DRM, a później DTM. Pod znakiem jelenia rywalizowali słynni kierowcy, jak Graham Hill, Niki Lauda czy Hans-Joachim Stuck, a barwy te, oprócz BMW, nosiły również samochody Porsche, Opel czy Alfa Romeo. Dziś świat wyścigów i alkoholu już nie łączy się, a czasy gdy seks był bezpieczny, a motorsport potwornie ryzykowny bezpowrotnie minęły. Nam pozostają tylko symbole, a takim bez wątpienia jest klasyczny Volkswagen Karmann Ghia. Kształty ma absolutnie zmysłowe, brzmienie silnika typu bokser piękne, a do wyścigowego sznytu w tym egzemplarzu nawiązują gustowne kubełki OMP i oczywiście kultowe barwy Jägermeister, zadziwiająco zgodne z oryginalnym lakierem pokrywającym tego Karmanna. Sam egzemplarz zaimponować może oryginalnością swojego stanu zachowania. W dobie przerestaurowanych samochodów, urzeka jego klimat i naturalność.
Czytaj dalej Volkswagen Karmann Ghia 1973 – SPRZEDANY
Archiwa tagu: lata 70-te
Autobianchi Giardiniera 1976 – SPRZEDANE
Czy można schować w garażu coś ciekawszego niż kultowy Fiat 500? Giardiniera, czyli po włosku „ogrodniczka”, to jego wersja kombi, rzadka i bardzo ciekawa propozycja. Ma wszystko to, czego brakuje naszemu Maluchowi, i na weekendowe przejażdżki nadaje się znakomicie. Dzięki rozstawowi osi większemu o 15 cm od zwykłej 500 bez problemu mieści cztery osoby. Ma dwukrotnie większy składany dach, dzięki czemu w ciepłe dni pozwala wpuścić do kabiny więcej świeżego powietrza, będąc namiastką kabrioletu. Wreszcie ma dwa bagażniki, przy czym ten tylny jest kufrem z prawdziwego zdarzenia, pozwalającym zmieścić niemały kosz piknikowy. Znalezienie pięknego egzemplarza dziś to spore wyzwanie. Raz, że wyprodukowano ich niewiele, dwa, że wykorzystywane w większości w typowo użytkowy sposób dokonały już dawno swojego żywota. Oto piękny, oryginalny egzemplarz z końcówki produkcji. Przez wiele lat w posiadaniu jednego właściciela, zachował się znakomicie. Po drobnych zabiegach rewitalizacyjnych daje mnóstwo radości, zarówno kierowcy, pasażerom, jak i wszystkim spotykanym na ulicy.
Czytaj dalej Autobianchi Giardiniera 1976 – SPRZEDANE
Opel Manta A 1975 – SPRZEDANY
Opel Manta A był mocną odpowiedzią na Forda Capri, czyli europejskiego Mustanga. W nieco mniejszym rozmiarze, z bardziej ekonomicznymi jednostkami, wyglądał rasowo i świetnie przyjął się na pogrążonych w paliwowym kryzysie rynkach. Jego produkcja zamykała się w zaledwie 5-letnim okresie (1970-75), lecz pomimo to zbudowano ich wówczas niemal pół miliona. Mimo tak ogromnego nakładu, po ponad 40 latach jest to model na ulicach kompletnie niespotykany. Ogromna większość została zniszczona tuningiem i zniszczona, resztę zjadła korozja. Tymczasem, jeżeli tylko uda odszukać się odpowiedni egzemplarz, okazuje się, że to nieco zapomniany, lecz niezwykle przyjemny w użytku model. Z silnikiem 1,9 jeździ bardzo dynamicznie, mechanicznie jest prosty, w mieście poręczny, a na trasie bezproblemowo można poruszać się nim z prędkościami rzędu 120 km/h bez nadmiernego hałasu. Jako klasyk na co dzień – idealny… a wygląda przy tym tak, że odwróci każdą głowę na ulicy.
Czytaj dalej Opel Manta A 1975 – SPRZEDANY
Mazda 626 GLS 2.0 1979 – SPRZEDANA
Mazda 626 GLS 2.0 generacji CB była w 1979 roku nowością na rynku. Zastępując model 616, była pierwszą, która otrzymała nazwę 626. Oferowała klasyczny, tylny napęd, wysoką jakość wykonania i dobre wyposażenie, obejmujące m.in. spryskiwacze reflektorów i elektrycznie sterowane lusterka. Jednostka 2-litrowa była większą z dwóch dostępnych i połączoną ją z pięciobiegową przekładnią. 37-letni egzemplarz z przebiegiem zaledwie 100 km to prawdziwy ewenement. Stan zachowania samochodu jest fenomenalny, a połączenie miedzianego lakieru i beżowo-brązowego wnętrza robi piorunujące wrażenie.
Czytaj dalej Mazda 626 GLS 2.0 1979 – SPRZEDANA
Mercedes 280E W123 1979 – SPRZEDANY
Charakterystyczne kształty Mercedesa klasy W123 rozpoznaje każdy miłośnik klasycznej motoryzacji, jednak w takiej wersji jak ta samochód zdolny jest jeździć całkowicie inaczej niż samochody, które niegdyś pamiętaliśmy z naszych ulic. W latach 80-tych popularne „beczki” z naszych dróg zawsze miały silnik Diesla pod maską, więc rozróżnianie ich kończyło się na wersjach 200D, 240D i 300D. Tymczasem Mercedes 280E W123 ma pod maską wspaniały, dwuwałkowy, sześciocylindrowy silnik, który zasilany układem wtryskowym potrafił wykrzesać maksymalnie 185 KM. To bagatela, ponad trzykrotnie więcej mocy niż w poczciwym 200D, i w połączeniu z manualną skrzynią biegów i tylnym napędem pozwala jeździć ze sportową wręcz werwą. Ten egzemplarz z końcówki pierwszej serii produkcyjnej ma bardzo ciekawe połączenie kolorystyczne białego lakieru i oliwkowej tapicerki. Zadbany i wolny od korozji, prezentuje się pięknie.
Czytaj dalej Mercedes 280E W123 1979 – SPRZEDANY
Fiat 131 Mirafiori 1979 – SPRZEDANY
„Czy Pan wie co to było za auto?” – to były pierwsze słowa, które usłyszałem po zaparkowaniu samochodu. W tym przypadku Fiat 131 Mirafiori był dumą kierownika kombinatu, w którym pracował pytający. W pamięci Polaków ten model zawsze budzi ciepłe wspomnienia, niegdyś był namiastką wielkiego świata, a dumą pozostaje do dziś. Po niemal czterech dekadach wciąż odwraca spojrzenia na ulicy i zachęca do podnoszenia kciuków. Ten egzemplarz pochodzi z Włoch, gdzie ciepły klimat pozwolił mu przetrwać w stanie, który dla egzemplarzy służących od nowości w Polsce był nieosiągalny. Temperamentu nadal mu nie brakuje, a po kompleksowych pracach serwisowych prezentuje się i jeździ jak marzenie. Komukolwiek go przekażę, zrobię to z gratulacjami.
Czytaj dalej Fiat 131 Mirafiori 1979 – SPRZEDANY
Mercedes 220D W115 1973 – SPRZEDANY
Strich-Achter był w naszej rzeczywistości w latach 70-tych szczytem motoryzacyjnych marzeń. Nawet dekadę później wciąż do tych Mercedesów wzdychano, szczególnie gdy były wyposażone w silniki diesla, tak bardzo cenione w dobie reglamentowanej etyliny. Lata 70-te i 80-te to był czas, do niektórych niejednokrotnie chcielibyśmy wrócić… i wcale nie znaczy to konieczności przesiadania się na Maluchy i Duże Fiaty. Wszak lepiej żyć nie tyle minioną codziennością, co marzeniami, a taki Mercedes 220D W115, jak ten prezentowany, to prawdziwa kapsuła czasu. Przepiękny egzemplarz z końca pierwszej serii (tzw. seria 1,5) z silnikiem 2,2 l diesel. Unikatowy wręcz z racji swojej oryginalności, z wyjątkowo niskim przebiegiem, zwłaszcza dla takiej wersji silnikowej. Jest rewelacyjny.
Czytaj dalej Mercedes 220D W115 1973 – SPRZEDANY
Glastron GT-150 1972 – SPRZEDANY
Glastron GT-150 z 1972 roku to dokładnie ten sam model łodzi, jakim James Bond (Roger Moore) uciekał przed ścigającymi go oponentami w filmie Live and Let Die (Żyj i pozwól umrzeć) z 1973 roku, przy okazji oddając najdłuższy skok motorówką na świecie, wynoszący 36,5 metra. Warto podkreślić, że w czasach przed komputerowo generowanymi efektami specjalnymi było to wielkie wyzwanie – na potrzeby filmu zakupiono 26 łodzi i oddano ponad 100 próbnych skoków, podczas których większość łodzi zniszczono. Filmowy oryginał znajduje się w tej chwili w The James Bond 007 Museum w Szwecji. W ogłoszeniu pięknie odrestaurowana łódź, w zgodzie z fabryczna specyfikacją, we właściwym roczniku i w identycznym schemacie kolorystycznym.
Czytaj dalej Glastron GT-150 1972 – SPRZEDANY
Maserati Boomerang 1972 – SPRZEDANE
Maserati Boomerang to niezwykły i unikalny samochód stworzony przez Giorgetto Giugiaro. To prawdziwy wybuch kreatywności, zjawisko które nie przypominało nic, co wcześniej poruszało się po drogach. Samochód sprawia wrażenie, jakby stworzony został wyłącznie przy użyciu linijki – zapowiada modę lat 70-tych, podniesioną tu do ekstremalnego kształtu. Również wnętrze jest absolutnie nieszablonowe, z kierownicą stworzoną tak, by nie zasłaniać zgrupowanych za nią wszystkich wskaźników. Mechanika Boomeranga pochodziła z modelu Maserati Indy, dzięki czemu wóz nie tylko wygląda, ale również brzmi i jeździ znakomicie. Co ciekawe, Boomerang nie powstał na zamówienie Maserati, lecz był reklamą i wizytówką debiutującego studia Italdesign. Wkrótce nadeszły poważne zamówienia, w tym VW Passat i Golf, Lotus Esprit, Lancia Delta i Fiat Uno. Zanim jednak do tego doszło, młode studio nie mogło sobie pozwolić na zatrzymanie we własnej kolekcji jedynego egzemplarza. Samochód został sprzedany do prywatnego odbiorcy w Hiszpanii. Właściciela na dużych aukcjach zmieniał dwukrotnie – w 2002 (sprzedany za 721.750 euro) i w 2005 roku (781.250 euro). Trzecia szansa była na wrześniowej aukcji we francuskiej miejscowości Chantilly, a uzyskana cena dobitnie potwierdziła hossę na rynku. Kupujacy zdecydowal się zapłacić €3.335.000 (ponad 14 milionów PLN)
Czytaj dalej Maserati Boomerang 1972 – SPRZEDANE