Podsumowanie MotoClassic Wrocław 2024

XI edycja MotoClassic Wrocław przeszła do historii, jak zwykle okraszona piękną, wręcz letnią pogodą. Trzy dni spędzone na terenie Zamku Topacz podczas imprezy to zawsze przyjemność. Wysiłek przy organizacji stoiska wynagrodzony jest niezwykłą satysfakcją z możliwości zaprezentowania szerszej publiczności samochodów, które pamiętają z ulic, plakatów, gum Turbo i zagranicznych gazet motoryzacyjnych. Dziękujemy naszym klientom i przyjaciołom za przywiezienie ciekawych okazów, które urozmaiciły naszą przestrzeń. Przez weekend MotoClassic odwiedziło kilkanaście tysięcy osób, które z pewnością miały co podziwiać!

W tym roku podczas MotoClassic Wrocław zaprezentowaliśmy niezwykle szeroką gamę samochodów. Odwiedzający mogli podziwiać perły motoryzacji od lat 30. ubiegłego stulecia, aż po inżynieryjne nowości z nowego millennium. Stała już na każdej wystawie baza Mercedesów z przekroju epok miała doprawdy wyborowe towarzystwo. Brytyjskie, amerykańskie, francuskie, niemieckie, japońskie i szwedzkie samochody zrobiły na zwiedzających niemałe wrażenie, a dużą część z nich odnaleźć mogliście na stronie: https://www.gieldaklasykow.pl/tag/motoclassic-wroclaw-2024/

Po raz pierwszy na MotoClassic prezentowaliśmy nie tylko auta, ale również kreacje dobrane do części wybranych przez nas samochodów. Za tą część naszej ekspozycji odpowiadała Retromania.

Z sukcesów sprzedażowych warto odnotować relokację naszego pokazowego Saaba 92 „Bonneville” do Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie, gdzie trafiła również cała kolekcja małych samochodów Toys-Toys od naszego znajomego z Wrocławia.

Podczas MotoClassic Wrocław na jazdę próbną, na której zmieniła właściciela, wyjechała Klasa E Coupe z 2009 roku. Przy innych samochodach trwają rozmowy, a sporym zainteresowaniem cieszyły się najmłodsze na stoisku Mercedesy. Z oferty Giełdy Klasyków najwięcej razy odpalać trzeba było, co ciekawe, Renault 4L, oczywiście zainteresowani nie pominęli Mercedesa 190E 2.3-16 oraz błękitnego SEC-a.

Uwagę szukających klasyka dla siebie przyciągały także amerykańskie krążowniki spod znaku Forda, Porsche 944 S2 Cabriolet, dość niespotykane Subaru SVX czy Lotus Esprit V8 w totalnie oryginalnym stanie z niewiarygodnie niskim przebiegiem.

Zaskoczyło nas również, że w ofercie sprzedażowej na stoisku mieliśmy tylko jedno BMW i chyba po raz pierwszy tak się złożyło, że nie mieliśmy ani jednego auta włoskiego. Karygodne wykroczenie, którego postaramy się już nie powtarzać 😉

W tym roku Adam podjął się nie małego wyzwania, stając się członkiem Jury Konkursu Elegancji MotoClassic Wrocław, którego przewodniczącym był laureat Oscara, Allan Starski, prawdziwy entuzjasta motoryzacji. Niezwykłą pomoc w trudnym wyborze laureatów okazała także żona Pana Starskiego, Wiesława, kostiumografka znana z takich filmów jak: Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz, Człowiek z marmuru czy Człowiek z żelaza. Przy takim składzie Jury pewnym było, że do końcowego sukcesu potrzebny będzie nie tylko wspaniały pojazd, ale i odpowiedni pomysł i właściwe dopasowanie załogi. W końcu w konkursie ocenie podlega całość wrażenia – człowiek i maszyna.

Przyznacie sami, że wybór z ponad setki zgłoszonych od konkursu samochodów nie należy do najłatwiejszych, a kto zgarnął nagrody, zobaczycie w galerii powyżej.

Dziękujemy za wszystkie miłe rozmowy, spotkania, zakupy i przejażdżki 🙂

I już dziś zapraszamy na kolejną okazję do spotkania i zobaczenia samochodów z ogłoszeń na żywo, już 20 – 22 września w Poznaniu na Retro Motor Show!