Ciekawe klasyki mają to do siebie, że odwracają głowę bardziej, niż kilkukrotnie droższe nowe samochody. Ten Miniak dodatkowo dostarcza takiej porcji adrenaliny, że po godzinnej przejażdżce można być grzecznym przez cały tydzień. Co tu tak ekscytuje? Z pewnością wygląd, ale i fakt, jak jeździ. Wzmocniony silnik, dziki gwizd skrzyni na prostych zębach, perfekcyjna przyczepność i doskonałe hamulce. To gokart. Ten Austin Mini jest zmodyfikowany, poszerzony i obniżony. Choć pochodzi z 1980 roku, wystylizowany został na wersję o kilkanaście lat starszą. 10-calowe felgi, klasyczny kształt atrapy chłodnicy i małe tylne lampy zdecydowanie dodają mu uroku, podobnie jak idealnie tu pasujący kolor british racing green. Aby wszystko było z jednej bajki, popracowaliśmy nad wnętrzem. Centralne zegary wraz z dodanym obrotomierzem są tu wisienką na torcie.
Czytaj dalej Austin Mini 1980 – SPRZEDANY