Archiwa tagu: Retro Motor Show 2021

Opel Olympia A Coupe 1968 – SPRZEDANY

Sylwetka fastback coupe, spora ilość chromowanych ozdób i winylowy dach przywodzą ma myśl amerykańską motoryzację, choć w europejskiej rzeczywistości lat 60-tych wszystko musiało być mniejsze i bardziej poręczne. Taki właśnie jest Opel Olympia A, czyli produkowana jedynie w latach 1968-70 luksusowa odmiana modelu Kadett B. Samochód będący odpowiednikiem rynkowym i konkurentem Garbusa, choć zbudowany według bardziej uniwersalnej formuły z chłodzonym cieczą silnikiem z przodu, napędzającym koła tylne. Oferujący więcej miejsca zarówno we wnętrzu, jak i w bagażniku, lecz wciąż popularny, dostępny dla mas i sprawdzający się na co dzień. Ten egzemplarz po raz pierwszy zobaczyliśmy na hali wypełnionej po brzegi klasykami około 3 lata temu. Przykuł uwagę ciekawą sylwetką, nieszablonowym kolorem i przepięknie zachowanym wnętrzem. Kusił, ale nie było innej możliwości, by sprawdzić, jak się spisuje w czasie jazdy, niż podjąć się jego kompleksowej renowacji. Ta szczęśliwie jest już za nami, a z efektu jesteśmy dumni.
Czytaj dalej Opel Olympia A Coupe 1968 – SPRZEDANY

Mercedes 280 SE W108 1969 – SPRZEDANY

Oto luksusowa limuzyna o ponadczasowych liniach oraz komfort w czystej postaci. Mercedes 280 SE W108 to pierwowzór wszystkich modeli rodziny S-klasy. Chrom, prawdziwe drewno, salonowa elegancja, a wszystko to opakowane w przyciągające spojrzenia nadwozie projektu Paula Bracqa. W naszym okazie pracuje cichutko sześciocylindrowy silnik o pojemności 2,8 litra i mocy 160 KM, zasilany układem wtryskowym, identyczny jak w Pagodach. Samochód zakupiliśmy z niemieckiej kolekcji, gdzie był stale doglądany serwisowo, dzięki czemu może oczarować kulturą jazdy, jakiej rzadko kto oczekuje od ponad półwiecznego samochodu. Z pewnością zjawiskowe jest jego zestawienie kolorystyczne, z szarym lakierem i ciemnoczerwonym wnętrzem, zachowanym w doskonałym, oryginalnym stanie.
Czytaj dalej Mercedes 280 SE W108 1969 – SPRZEDANY

Alfa Romeo 166 3.0 V6 2000 – SPRZEDANA

Alfa Romeo 166 ma włoski styl, sportową duszę i absolutnie ujmującą aparycję. To włoska limuzyna, która przykuwała uwagę zarówno w momencie debiutu, jak i dziś. Wszak uniwersalne poczucie piękna, wyczucie proporcji i równowagi z czasem nie mija, a dobre projekty się nie starzeją. Walter de Silva narysował ją tak sprawnie, że stała się dla niego przepustką do pracy dla Seata, Audi i Volkswagena. To zresztą nie wszystko… drugą mocną stroną tego samochodu na pewno jest wnętrze. Przestronne, wykonane dokładnie i nade wszystko z doskonałą skórzaną tapicerką sygnowaną przez Momo, której jakości pozazdrościć mogłoby wiele marek, nawet tych z wysokiej półki. Wspaniałe jest to, jak samochód jeździ, zwłaszcza z 3-litrowym V6 pod maską. Jednostka konstrukcji Giuseppe Busso urosła już do rangi kultu i legendy. Obezwładniająca brzmieniem, z dużym potencjałem mocy i pięknie wyglądającymi kolektorami, jest dumą każdego właściciela, a często nawet głównym powodem zakupu takiego samochodu. Dla nas to już trzecie auto z Busso w tym roku, dwa poprzednie są już u nowych właścicieli i nie mamy najmniejszych wątpliwości, że i ta pójdzie w ich ślady… a póki co, cieszy nas. Jazda 166 z Busso to przyjemność, a ten sprowadzony ze Szwajcarii doskonale to potwierdza.
Czytaj dalej Alfa Romeo 166 3.0 V6 2000 – SPRZEDANA

Toyota Starlet 1993 – SPRZEDANA

Kariera tego małego, japońskiego samochodu rozpoczęła się już 1973 roku. Pojazd miał silnik umieszczony z przodu, napęd na tylną oś i cieszył się dużą popularnością, nie tylko przez gabaryty, prostotę i łatwość obsługi. Przez 5 generacji podstawowe założenia Starleta nie zmieniły się, jedynie po roku 1984 japoński producent zmienił napęd na przedni. Prosta konstrukcja, która podczas eksploatacji nie przysparzała dużych kłopotów, stała się mocną stroną tego auta. Toyota Starlet to samochód, o którym bardzo dobrze wypowiadają się użytkownicy i niechętnie się z nim rozstają. Tak też było z egzemplarzem prezentowanym w ogłoszeniu. Właściciel, rocznik 1935, posiadał ją praktycznie od nowości, a postanowił sprzedać tylko z racji swojego wieku. Obecnie mały i zwrotny Starlet jest wręcz idealnym samochodem na start dla młodego kierowcy.
Czytaj dalej Toyota Starlet 1993 – SPRZEDANA

Nissan Sunny GTI-R 1992 – 193000 PLN – Warszawa

Nissan Sunny GTI-R to jedna z legend japońskich lat 90-tych. Turbodoładowany, czteronapędowy, przygotowany specjalnie z myślą o rajdowej grupie A Rajdowych Mistrzostw Świata, w której zespół fabryczny Nissana uczestniczył w 1991 i 1992 roku. Choć był zbudowany na bazie popularnego hatchbacka serii N14, z zewnątrz rozpoznawalny jest natychmiastowo dzięki ogromnemu tylnemu spojlerowi i potężnym wlotom na masce. Posiada turbodoładowany 2-litrowy silnik SR20DET o seryjnej mocy 220 KM, którą w wersjach rajdowych podnoszono do 300 KM, a gdy nie trzeba było korzystać z regulaminowych zwężek… „only sky is the limit”. Ten mały, niepozorny samochód otrzymał przydomek „baby godzilla” i miał ku temu solidne podstawy. Przykładowo ten egzemplarz legitymuje się mocą 528 koni mechanicznych zmierzonych na kołach. To szczególne połączenie maszyny o wspaniałych osiągach, z dużym potencjałem kolekcjonerskim. Najwięcej powstało ich w specyfikacji z kierownicą po prawej stronie, pod nazwą Pulsar GTI-R. W Europie Sunny GTI-R oferowany był wyłącznie od lutego 1992 do października 1993, z kierownicą po lewej stronie zbudowano zaledwie 668 sztuk, czyli o wiele mniej od wymaganego homologacyjnego minimum 5000 sztuk, które uzyskał Pulsar. To jeden z tych 668, i jest wyjątkowy.
Czytaj dalej Nissan Sunny GTI-R 1992 – 193000 PLN – Warszawa

FSO Warszawa 223 1971 – SPRZEDANA

Powiedzieć o niej dostojna – to mało. FSO Warszawa była jedynym samochodem w naszej polskiej historii, która miała zadatki na samochód luksusowy. Miękko resorowana, z wygodnymi kanapami, potrafiła wygodnie sunąć po drogach niezależnie od ich jakości. Choć rzeczywistość PRLu nie pozwoliła na wykończenie jej w odpowiednio wysokiej jakości, nic nie stoi na przeszkodzie, by odmienić to podczas renowacji. Ta Warszawka nie wstydziłaby się porównania nawet z dowolnym Mercedesem z tamtego okresu. Szlachetny odcień lakieru, wnętrze w skórze i taka ilość chromowanych elementów nie tylko na nadwoziu, ale i pod maską, jaką nie poszczyciłby się żaden serynie produkowany samochód na świecie. Wszystko z klasą i w dobrym guście. Taka z fabryki nie wyjechała, lecz nigdy nie wyglądała lepiej. To wybór najlepszy dla tych, którzy chcą opowiadać baśń o dumnej motoryzacji z Polski.
Czytaj dalej FSO Warszawa 223 1971 – SPRZEDANA

Ford Taunus de Luxe G73A 1951 – SPRZEDANY

W czasach tuż po wojnie wszystkie europejskie Fordy nosiły miano Taunus oraz logo zbliżone do herbu Kolonii. Model G93A z 1939 roku, który po przerwie produkcyjnej wyewoluował w roku 1948 w model G73A ze względu na kształt karoserii otrzymał przydomek Buckeltaunus, czyli „garbaty Taunus”. To model na miarę swoich czasów, wyposażony w sztywne osie i poprzeczne resory piórowe z przodu i z tyłu, miał już hamulce hydrauliczne i konstrukcję ze stalowym nadwoziem zespawanym z podwoziem. Silnik to konstrukcja jeszcze z modelu Eiffel, czterocylindrowa, z żeliwnym blokiem i głowicą oraz miską olejową odlaną ze stopu aluminium. Co ciekawe, nie ma pompy wody, jest to tzw. ogrzewanie termosyfonowe. Skrzynia ma trzy biegi, z czego drugi trzeci są już zsynchronizowane. Prędkość maksymalna to 98 km/h. Olej trzeba było wymieniać co 1500 km, a przegląd co 4500 km. Produkcja trwała do 1952 roku i wyprodukowano 74 tysiące egzemplarze, lecz rzadko który wygląda tak jak ten. Pokryty piękną patyną i możliwe, że nawet półwiecznym kurzem, został jedynie uruchomiony mechanicznie, dzięki czemu można nim się normalnie przemieszczać, budząc niemałe zaciekawienie. Blachy nadwozia zachowane ma w świetnym stanie, a wnętrze wręcz w doskonałym.
Czytaj dalej Ford Taunus de Luxe G73A 1951 – SPRZEDANY