Clio z silnikiem z tyłu, a właściwie w środku? Tak, to było jeszcze możliwe pod koniec lat 90., kiedy uruchomiono Clio Trophy Cup i zbudowano pierwsze 134 sztuki Clio V6 do wyścigów. Wóz się spodobał publiczności do tego stopnia, że uruchomiono jego sprzedaż w wersji ulicznej. Phase 1 powstało 1513 sztuk, a Phase 2 – 1308. Phase 1 zasłynęło przydomkiem widow maker, w związku z tym w 2002 roku poproszono Porsche o wsparcie, a w rezultacie zmieniono wszystko co się dało w zawieszeniu. Phase 2 jest trudne do wprowadzenia w poślizg, natomiast jak już w niego wpadniemy, to dzięki staraniom Porsche mamy jeszcze jakieś szanse. Porsche poprawiło także układ dolotowy, dzięki czemu wóz powyżej 5500 obr./min dostaje kolejnego kopa i tak do końca obrotomierza. Silnik to 3 litrowe V6 24V o mocy 254 KM.
Renault Clio V6 Phase 2
Rocznik: 2003
Przebieg: 160000 km
Pojemność: 2946 cm³
Rodzaj paliwa: benzyna
Skrzynia biegów: manualna
Moc: 254 KM
Nudzi Cię Porsche 911 996? Chciałbyś coś ciekawszego, w podobnym budżecie, ale nieco mniej oczywistego?
Prezentowany egzemplarz to Renault Clio V6 w najbardziej poszukiwanej wersji Phase 2.
Wóz miał kontuzję w 2013 roku we Francji. Ucierpiały zderzaki i tylne poszerzenia. Zawieszenie nie było uszkodzone, a auto jest proste i prowadzi się świetnie. Dokładnie go sprawdziłem, jak go kupowałem w 2020 roku. Uszkodzone elementy zostały naprawione lub wymienione na nowe. Było to dawno temu i pomimo upływu lat wóz nadal wygląda extra.
Od 2014 roku auto jest serwisowane w Renault, w Polsce. W 2015 zyskało nowe synchronizatory i sprzęgło, w 2016 udało się kupić stare/nowe felgi bez żadnej ryski, w 2020 był wymieniany rozrząd z pompą wody i wspomagania włącznie. Naprawiono także klimę a auto przeszło gruby detailing w Detailingshop. W 2021 zrobiłem w nim nowy układ wydechowy na wzór oryginalnego tyle, że z kwasówki. W 2023 roku auto było ostatni raz w serwisie Renault na przeglądzie.
W odróżnieniu od ogólnodostępnych egzemplarzy w Polsce moje auto jest wersją europejską i posiada jeden z pierwszych numerów dla phase 2: 0063. Jednym słowem to nie jest Lutecia bez numerka (phase 1), czy tez z inną, japońską numeracją (phase 2), lecz rasowe Clio V6. Ze smaczków to na desce rozdzielczej jest autograf mistrza Jeana Ragnotti.
Choć auto ma 160.000 km to świetnie wygląda, jeździ i daje całą masę frajdy. Posiadam go 4 lata i zrobiłem nim 5000 km.