Drogowy następca Alpine A110 zaprezentowany został w Genewie w 1971 roku. Renault Alpine A310 powstało z konieczności wprowadzenia na rynek nowego samochodu, który mógłby być używany na co dzień. Jean Rédélé marzył o prawdziwym GT: wygodnym, przestronnym i mogącym pomieścić czterech pasażerów. Przyjmując rozstaw osi swoich poprzedników, czyli 2,27 m, A310 ląduje w bezpośredniej konkurencji Porsche 911. Projekt tego modelu Alpine zapoczątkowany został przez Michela Beligonda, jednak to włoski projektant Marcello Gandini opracował ostateczny kształt samochodu. I tak w liniach gotowego modelu produkcyjnego znajdziemy nawiązania do Monteverdi Hai 450, De Tomaso Mangusta, czy nawet Datsuna Cherry coupe 120Y. Jakość wykonania i nieco za słabe silniki nie przysporzyły przez pierwsze lata modelowi A310 pozytywnego rozgłosu, lecz w 1976 roku zawitał pod maską silnik PRV V6. Wtedy wszystko się zmieniło. Renault Alpine A310 V6 z Jeanem Ragnotti za kierownicą uzyskało tytuły mistrza Francji i Europy w Rallycrossiei z francuskim rekordem liczby zwycięstw w jednym sezonie, w końcu wzmacniło wizerunek. Do dziś jest to ciekawa alternatywa dla Porsche 911. Tańsza, lżejsza, mniej szablonowa i z o wiele ciekawszym wnętrzem.
Renault Alpine A310 V6
Rocznik: 1980
Przebieg: 80000 km
Pojemność: 2700 cm³
Rodzaj paliwa: benzyna
Skrzynia biegów: manualna
Moc: 150 KM
Francuski hit? Konkurent Porsche 911?
Oto Renault Alpine A310 V6 z 1980 roku. Jeździ jak Porsche, jest milszy w dotyku niż Porsche, jest niższy niż Porsche i kosztuje połowę tego co Porsche! Jak tu nie kochać tego francuskiego wozu?
Auto jest wykonane w całości z tworzywa, posiada silnik PRV V6 o pojemności 2.7 litra i mocy 150 koni, który znajduje się z tyłu i napędza koła tylne. Jest bardzo silne z dołu, przyspiesza w nieco ponad 7 sekund do 100 km/h i rozpędza się do 225 km/h. Jest przy tym bardzo lekki, bo waży zaledwie 980 kg.
Egzemplarz, który oferuję na sprzedaż posiadam od 4 lat. Jest w perfekcyjnym stanie, myślę że jest jedną z piękniejszych Alpine w Europie. Pochodzi ze Szwajcarii, ma 80.000 km, oryginalną tapicerkę i na wielu elementach karoserii jeszcze najprawdopodobniej pierwszą warstwę lakieru. Przebieg jest potwierdzony szwajcarskimi przeglądami. Jeszcze w Szwajcarii auto przeszło remont układu chłodzenia i głowic, z czego jest dokumentacja także zdjęciowa. Na aucie są prawie nowe opony z zabytkowym bieżnikiem Michelin. Drugiego takie egzemplarza ze świecą szukać. Polecam.
Telefon: +48 602 151 650
Miejscowość: Raszyn pod Warszawą