BMW 320 w 1977 roku przeszło dużą metamorfozę. Model czterocylindrowy z silnikiem M10 zastąpiono wersją sześciocylindrową z M20 pod maską. Przyspieszenie do setki spadło o pół sekundy, prędkość maksymalna wzrosła o 1 km/h, ale nie tworzyło największą różnicę. Sześć cylindrów w niewielkim, dwudrzwiowym nadwoziu pokazało kierunek, w jakim podążała marka. Dwa dodatkowe cylindry to bardziej gładka praca silnika i więcej prestiżu. Komfort E21 bez porównania przebijał poprzednika w 02 i właściwie można go zrównać z tym w następcy, czyli E30. Tym modelem BMW spowodowało, że Mercedes zaczął coraz poważniej myśleć o wypuszczeniu Baby-Benza i właściwie tylko ten fakt można uznać za wystarczającą pochwałę pierwsze „trójki” od BMW. Egzemplarz zachowany w tak dziewiczym i oryginalnym stanie jak ten z pewnością może zaimponować.
BMW 320/6 E21
Rocznik: 1977
Przebieg: 38000 km
Pojemność: 1990 cm³
Rodzaj paliwa: benzyna
Skrzynia biegów: manualna
Moc: 122 KM
Lubisz pierwszą trójkę BMW? Ja uwielbiam!
To moja czwarta sztuka. Lekkość, zwinność i latanie „tyłka” na poziomie poprzednika czyli 02, a przy tym szokująca nowoczesność i sprawność jak na 50-latka od zawsze mnie w niej fascynują.
Chciałbym Wam pokazać coś niebywałego! BMW e21 320/6 z 1977 roku i z przebiegiem zaledwie 38.000 km od nowości. Przedliftowa 6-cylindrówka o pojemności 2 litrów (122 KM) już sama w sobie jest unikatem, a tutaj jeszcze z minimalnym przebiegiem! Auto całe w pierwszym lakierze, które jest dla mnie od tej pory wzorcem dla każdego kolejnego zakupu. Jeżeli jesteście w trakcie renowacji e21 to popatrzcie na progi, pas przedni i tylny! Na prospektach nie wszystko widać, a tutaj specjalnie dla Was zrobiłem zdjęcia.
Auto pochodzi z Italii. Wszystkie oleje, rozrząd, opony zostały wymienione na nowe. Gaźnik przeszedł regenerację w warsztacie Pana Pietrzyka w Warszawie.
Auto jest pachnące, po detailingu.