W dniach 11-12 maja tego roku, w centrum wystawienniczym Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie koło Warszawy, odbyła się kolejna edycja Warsaw Oldtimer Show. Oczywiście nie mogło zabraknąć tam stoiska Giełdy Klasyków, na którym zgromadziliśmy dla Was, najszerszą jak do tej pory gamę samochodów: od przedwojennych oldtimerów, poprzez klasyki i youngtimery, aż po auta z tak zwanej gamy future classics.
Była to już czwarta edycja targów pojazdów zabytkowych Warsaw Oldtimer Show, rokrocznie przyciągających coraz większe tłumy motomaniaków i ludzi pragnących przypomnieć sobie, o jakich autach marzyli i jakimi wyjeżdżali na rodzinne wakacje. Pokazy driftingu, stuntu i miasteczko pojazdów militarnych to oprócz samych targów, jedne z licznych atrakcji, jakie czekały na zwiedzających.
Giełda Klasyków na 800 m² hali B zgromadziła ponad 30 włoskich, niemieckich, francuskich, amerykańskich, japońskich i polskich samochodów, które reprezentowały prawie cały okres rozwoju motoryzacji. Każdy mógł odszukać w ofercie samochód idealny dla siebie. Miłośnicy przedstawicieli lat 20-stych, takich jak Buick Master Six czy Lasalle 328 Town Sedan podziwiali dopracowane szczegóły karoserii i wnętrza.
A pasjonaci trochę młodszego wydania amerykańskiej motoryzacji zachwycali się stanem i zapachem Buicka Special Model 46R i niesamowitego Plymoutha Fury.
We włoskiej strefie niezwykły przekrój roczników, stylów nadwozi i cen. Od niesamowicie zachowanego Maserati Ghibli II w wersji GT, aż po uroczego Fiata Pandę, który ostatnio stał się motoryzacyjną gwiazdą teledysku piosenkarki wywodzącej się z Poznania – Rosalie.
Jednak to nasza perełka i maskotka – Fiat-Abarth 595 SS zachwycił najbardziej i tuż po targach odjechał z właścicielem do nowego domu:
Wielbiciele niemieckiej techniki kupili już pierwszego dnia targów, tuż po godzinie 10:00, niezwykle oryginalnego Garbusa:
i Mercedesa 190E w pięknej konfiguracji kolorów:
Na czole stoiska Giełdy Klasyków uwagę przyciągały również takie perełki, jak wspaniała Carrera z generacji 993
a także cieszący się niesłabnącym zainteresowaniem Porsche Boxster:
oraz nasz uroczy resorak, Mercedes Unimog:
W kąciku japońskich cudeniek znaleźć można było niezbyt popularnego w naszym kraju Lexusa SC 400:
Jednak prym wiodła Mazda RX-7 w bardzo rzadkiej wersji Sprint R, która jednocześnie otwierała przedział future classics:
Na uwagę obok niej zasługiwały zdecydowanie dwa Mercedesy. Klasyczna srebrna strzała w stosunkowo nowym wydaniu:
oraz przedstawiciel wymierającego już gatunku: wolnossących, wysokoobrotowych V8 o pojemności 6,2 l, który również po targach trafił do nowego właściciela:
Kontynuując przechadzkę pomiędzy najmłodszymi z gamy prezentowanych samochodów, na uwagę zasługiwała nie tylko Alpina B10 V8 w niesamowitym stanie zachowania:
ale również limitowane Renault Sport 230 Renault F1 Team R26:
i wspaniale korespondujący z nim Ford Focus RS pierwszej generacji:
Grono zapalonych wielbicieli, o pełnym przekroju lat doświadczeń na karku, z zachwytem i rozrzewnieniem, oglądała także dwa okazy z kącika oznaczonego flagą Polski 😉
Prześliczny FSO 125p, który na co dzień gości w Poznaniu:
oraz nasz najnowszy nabytek, śliczny FSO Polonez z 1989 roku:
Jeżeli chcecie zobaczyć wszystkie samochody przedstawione na naszym stoisku podczas Warsaw Oldtimer Show 2019, zapraszamy na stronę, ponad 20 s. aut wciąż jest do wzięcia: https://www.gieldaklasykow.pl/tag/oldtimer-warsaw-show-2019/
Serdeczne podziękowania dla odwiedzających i wszystkich sprzedających, którzy zdecydowali się wzbogacić nasze stoisko swoimi samochodami – bez nich nie udało by się zrealizować tak wspaniałej przestrzeni.
Dziękujemy także naszym czytelnikom za liczne spotkania i ciekawe rozmowy, które zawsze przynoszą nam wiele uśmiechu i radości.
Tymczasem zapraszamy na kolejną edycję imprezy, która odbędzie się 9-10 maja 2020 roku. Warto wracać do Nadarzyna, z pewnością nas tam nie zabraknie.