Porsche 356B T5 1961 – SPRZEDANE

Dzieło sztuki? Ekskluzywny garbus? High Tech lat 50.? Jest wiele określeń, które będą pasować do Porsche 356. To co pewne, to jego niesamowita charyzma, frajda z jazdy połączona z lekkością prowadzenia i ponadczasowa estetyka. Szokujące jest też to, jak to dobrze jeździ mając silnik boxer 1.6 na dwóch gaźnikach o mocy 60 koni. Niska masa (900 kg) i genialność konstrukcji robią swoje. Ten srebrny egzemplarz to Porsche 356b T5 z 1961 roku, odrestaurowane 12 lat temu przez Piotra Bema, uznanego warszawskiego specjalistę od tego modelu.

Porsche 356B T5
Rocznik: 1961
Przebieg: 720 km
Pojemność: 1600 cm³
Rodzaj paliwa: benzyna
Skrzynia biegów: manualna
Moc: 60 KM

Sprzedawany przeze mnie egzemplarz to Porsche 356B T5 z 1961 roku z karoserią wyprodukowaną przez niemieckiego Reuttera. Powstało ich 12.000 sztuk i to jeden z nich. Auto posiada certyfikat Porsche, numery silnika i skrzyni biegów są zgodne, natomiast oryginalnie auto było czerwone z czarnym wnętrzem. Ale spokojnie, bez paniki – obecny kolor pochodzi z ówczesnej palety Porsche (Silber 608) i w połączeniu z koniakową skórą (Bentley) robi miazgę. Piszę to ja – Pan Oryginał. W 356 wolę silbera niż signal rot.

Za proces renowacji odpowiadał Piotr Bem – znany renowator i ekspert marki, do którego to auto początkowo należało. Trzeba oddać, że pomimo 12 lat od ukończenia renowacji auto nadal prezentuje się obłędnie. Przeszło w moich rękach detailing lakieru, regulację silnika i serwis olejowy. Porsche jest na żółtych blachach.

Foto: Muzeum Skarb Narodu